Dzisiaj zajmiemy się delikatnym i powszechnym tematem wśród studentów i przeciwników: uwaga pożyczki. O ile na poprzednich etapach edukacji, takich jak szkoła, instytut czy uniwersytet, proszenie lub pożyczanie notatek koledze z klasy jest powszechną praktyką, o tyle w przypadku egzaminów konkursowych sytuacja zmienia się drastycznie.
Wiemy, że między kolegami zawsze panowało zaufanie w zakresie wymiany materiałów: „Zostaw mi ten temat, który podsumowałeś!”, „Przekaż mi to, co napisałeś na zajęciach, kiedy nie poszedłem!”lub nawet „Niech ta reguła zadziała, aby ją skopiować!”. Ale jeśli mówimy o przeciwnościach, gdzie wszyscy walczymy o miejsce, postrzeganie tej wymiany zmienia się drastycznie. Opozycje to nie tylko kolejny etap życia akademickiego; jest w wielu przypadkach a wyścig długodystansowy w kierunku pracy na całe życie, która zapewni stabilność i bezpieczną przyszłość.
Dlatego pytanie, które wielu zadaje brzmi: Czy powinienem nadal pożyczać swoje notatki?
Zmiana mentalności: od kolegów do konkurentów
Gdy wejdziesz do świata przeciwieństw, panorama się zmienia. Pojęcie „towarzyszenia”, jakie znaliśmy w szkole lub na uniwersytecie, już nie istnieje Każdy partner jest jednocześnie Twoim największym rywalem. W wielu przypadkach mamy do czynienia z sytuacjami, w których stawką jest tylko jedno miejsce lub bardzo niewiele. W obliczu tak ostrej konkurencji warto o tym pamiętać indywidualny wysiłek i praca To oni są kluczem do zdobycia tego stanowiska.
Naturalnie sytuacja może wywołać dyskomfort, gdy kolega poprosi Cię o Twoje podsumowania lub notatki. W końcu włożyłeś wiele godzin w przygotowanie tego materiału, a udostępnienie go może oznaczać pomoc komuś, kto mógłby zabrać Twoje jedyne dostępne miejsce.
Rzeczywistość jest taka, że rywalizacja w klasie z ocenami, gdzie kilka dziesiątych więcej lub mniej nie zrobi dużej różnicy, to nie to samo, co zmierzenie się z egzaminem przeciwstawnym, gdzie różnica między zdaniem lub niezaliczeniem a otrzymaniem miejsca Może to być kwestia jednego punktu.. Dlatego udostępnianie notatek może dosłownie kosztować Twoją przyszłość. Wysiłek włożony w tworzenie notatek dotyczących jakości jest nie tylko zasobem dla Ciebie, ale także przewagą konkurencyjną.
Ale ten dylemat moralny nie jest łatwy do rozwiązania, zwłaszcza jeśli osobą proszącą o Twoje notatki jest bliski przyjaciel. Co zrobić w takich przypadkach?
Czy powinienem udostępniać swoje notatki? Dylemat moralny
Gdy zbliża się egzamin, przyjaciel lub współpracownik może zwrócić się do Ciebie z typowym zwrotem: „Nie mam czasu czytać książki, czy możesz dać mi swoje streszczenia?”. To zawsze stawia nas w kompromitującej sytuacji, zwłaszcza gdy osobą proszącą o to jest ktoś bliski, komu nie chcemy odmówić pomocy. Ale z punktu etyczne i strategiczne, musimy zadać sobie pytanie: czy jest to sprawiedliwe wobec nas samych? Czy słuszne jest wkładanie w to wysiłku miesiącami, a nawet latami, a następnie dzielenie się tą wiedzą z tymi, którzy nie poświęcili tyle samo czasu i energii?
Logicznym argumentem, jaki możemy przedstawić, jest to Udostępnienie tego materiału może pozbawić Cię przewagi konkurencyjnej. Nie chodzi tylko o podanie, ale o podanie lepiej niż reszta zawodników. Rzeczywistość jest taka, że im lepszy jest twój materiał, im lepszej jakości są twoje podsumowania lub notatki, tym więcej zasobów masz na swoją korzyść w stosunku do konkurencji. Dzieląc się tym materiałem, zmniejszasz tę przewagę.
Aby odpowiedzieć na to pytanie, możemy oprzeć się na morału ten, kto pracuje najciężej, powinien otrzymać godziwą nagrodę. Co się jednak stanie, gdy współpraca ta będzie miała miejsce pomiędzy bliskimi przyjaciółmi lub członkami rodziny, którzy również walczą o to samo stanowisko? Tutaj w grę wchodzi poczucie równowagi i porozumienia o wzajemności, które mogą się różnić w zależności od sytuacji.
Znaczenie paktów między przyjaciółmi w opozycji
W niektórych przypadkach udostępnianie notatek może stanowić część umowy lub pakt między przyjaciółmi. Do tego typu zobowiązań dochodzi najczęściej w grupach studyjnych, które tworzą przeciwnicy, którzy mimo rywalizacji o te same miejsca decydują się na współpracę. W ramach paktu wzajemności wymiana notatek i podsumowań może być zrównoważona i korzystna dla wszystkich stron.
Jednakże ważne jest, aby od początku zachować jasność i szczerość. Jeśli zdecydujesz się udostępnić notatki znajomemu, pamiętajcie o tym oboje spełnić te same oczekiwania, bo jeśli któryś z nich nie wywiąże się ze swojej części umowy, współpraca ta szybko może stać się niekorzystna dla tego, który został, nie otrzymując nic w zamian.
Jedną z możliwości jest określenie zakresu tej współpracy. Na przykład można Udostępniajcie podsumowania tematów, których żadne z Was jeszcze nie studiowałolub współpracować przy tworzeniu specjalistycznych arkuszy badań. W ten sposób zarówno wygrywają, jak i przegrywają w tym samym stopniu. Co więcej, współpraca ta może przyczynić się do stworzenia poczucia zespołu, które, choć tymczasowe, może sprawić, że proces studiów będzie mniej samotny i bardziej znośny.
W każdym przypadku zawsze zaleca się, aby wszelka współpraca opierała się na jasnej umowie ustnej i wzajemnym zaufaniu.
Alternatywy dla żądania notatek: zasoby zewnętrzne
Jeśli znajdziesz się w sytuacji, w której potrzebujesz notatek na krótko przed egzaminem, zamiast iść po nie do przyjaciela, zaleca się zbadanie innych dostępnych alternatyw bez narażania relacji osobistych. Obecnie istnieją niezliczone fora i platformy gdzie sprzedawane są notatki, streszczenia, programy nauczania lub nawet całe programy gotowe do zakupu, zwłaszcza z zakresu egzaminów konkursowych.
W Internecie bez problemu znajdziemy platformy oferujące wszelkiego rodzaju programy i materiały edukacyjne. Chociaż niektóre z tych zasobów mają swoją cenę, inwestycja może pozwolić uniknąć niepotrzebnych napięć między przyjaciółmi lub współpracownikami, a dodatkowo zapewnisz, że nie będziesz nadużywanie przyjaźni.
Dlatego zamiast polegać na dobrej woli znajomego w zdobywaniu notatek, bardziej etyczne i profesjonalne jest inwestowanie w specjalistyczne materiały dostępne w różnych miejscach. W końcu inwestujesz w siebie i swój sukces.
„Pasożyt opozycji”: profil, którego należy unikać
Niestety w świecie egzaminów konkursowych często możemy spotkać się z tym, co niektórzy nazywają „pasożyt opozycji”. Ten profil definiuje się jako ktoś, kto ciągle pytać i brać materiałów, streszczeń lub informacji od innych osób, nie wnosząc niczego w zamian. Zwykle pojawiają się na krótko przed egzaminami, prosząc w ostatniej chwili o pomoc lub wsparcie, a mimo to jako pierwsi uchylają się od jakiejkolwiek prośby o współpracę ze strony kolegów z klasy.
W takich przypadkach ważne jest, aby nauczyć się rozpoznawać, kiedy jesteś ofiarą agresywnego zachowania i kiedy wzajemna pomoc zapewnia odpowiednią równowagę. W przeciwnym razie możesz znaleźć się w sytuacji, w której będziesz wysiłek jest wykorzystywany przez kogoś, kto nie ma tej samej etyki pracy.
Czasami trudno jest odmówić, zwłaszcza gdy mówimy o bliskich przyjaciołach lub kolegach ze studiów, ale ważne jest, aby jasno powiedzieć, że Twój wysiłek i czas są nieocenione.
Co to znaczy brać udział w konkursach
Udział w konkursach to nie tylko sprawdzian wiedzy, ale także sprawdzian opór emocjonalny i mentalne. Presja wzrasta wraz ze zbliżaniem się terminu egzaminu i oprócz konieczności radzenia sobie z treścią, którą należy studiować, w grę wchodzą relacje społeczne, które zbudowałeś w procesie przygotowań.
Chociaż nie da się całkowicie odizolować, ponieważ przyjaźnie i współpracownicy są ważni dla utrzymania wysokiego morale i wymiany doświadczeń, istotne jest, aby zrozumieć, że ostatecznie: każdy musi wykonać swoją część pracy. Nie chodzi tylko o przystąpienie do egzaminu, ale o bezpośrednią rywalizację, w której najlepiej przygotowany, zgodnie z prawem i wysiłkiem, musi zdobyć miejsce.
Dlatego też, chociaż w trakcie przygotowań nawiązują się przyjaźnie i koleżeńskie relacje, niezwykle ważne jest ustalenie jasnych granic tego, jak daleko może zajść ta współpraca bez narażania na szwank własnych interesów i osiągnięć. Nie zapominajmy, że w ostatecznym rozrachunku w przypadku niektórych opozycji sukces jest sprawą indywidualną i każdy musi być odpowiedzialny za swoje decyzje i wysiłki.
Chociaż konkursy prowadzą nas do trudnych sytuacji w zakresie przyjaźni i rywalizacji, jest coś, co do czego zawsze możemy być pewni: wartość indywidualnego wysiłku i znaczenie ustalenia jasnych granic z naszymi kolegami, aby mieć pewność, że każdy zbierze owoce. jego własnej pracy.
Jeśli więc kiedykolwiek znajdziesz się w trudnej sytuacji, gdy będziesz musiał podjąć decyzję, czy udostępnić swoje notatki, zawsze pamiętaj, że Twój sukces zależy od Ciebie. A jeśli zdecydujesz się pomóc, upewnij się, że odbywa się to w ramach wzajemność y sprawiedliwość.
Wchodzilibyśmy w to, co psychologowie nazywają asertywnością, byciem szanowanym, wiedząc, jak powiedzieć nie. Byłoby to egzekwowanie praw każdego z nich bez sięgania do agresywnego punktu widzenia, ale bez pozostawania biernym i pozwalania, by wszyscy cię pominęli.
Nawet na uczelni/instytucie/uniwersytecie, gdzie konkurencja nie jest tak jasna (w pewnym sensie powiedziałbym, że zawsze jest dorozumiana, ponieważ nauczyciele zawsze biorą pod uwagę średnią klasową przy podejmowaniu decyzji o tym, czy punktacja 5 zostanie zaakceptowana, czy nie), powinna rozróżniać przyjaciela, koleżankę lub partnera. I logicznie rzecz biorąc, kto nie pracuje ciężko, a dzień nadchodzi w pośpiechu, bez względu na to, jak wielkim może być przyjacielem, nie zasługuje na zabranie wszystkich owoców twojej pracy.
Ciekawy temat 🙂 Uwielbiam Cię czytać
Prawda jest taka, że czasami trudno jest mieć lewą rękę, prawda? Ale musimy się upewnić, że mądry gość nie nadużywa naszej pracy. Jak zawsze dziękuję za twój wkład. Uścisk!
Ugh i tak bardzo, że trudno… ale trzeba spróbować. Sprawa opozycji jest jak trening do codziennego życia, na pewno tam też znajdziemy podobne sytuacje
Dziękuję
TAK NIE MA
K KOÑO KOMO K BĘDĄ EDUKOWAĆ NO MA
TO ORYGINALNE
W kwestii notatek do egzaminów konkursowych uważam, że konkuruję z inną osobą o miejsce, które mnie nakarmi. Jeśli robię dobre notatki, widząc informacje na własną rękę, kontrastujące informacje w celu oddzielenia nierzetelnych, uzupełnianie diagramów, próbowanie rozumowania itp. I przygotowuję typową zmianę, która prosi mnie o moje podsumowania i diagramy, ponieważ nie dał chęci do pracy w swoim mózgu, aby zrobić to samo, przepraszam, ale nie. Nie jesteśmy w szkole, gdzie kolega opuścił zajęcia, bo był chory, bo robił bale itp. Jesteśmy wystarczająco dorośli, by przestać wykorzystywać innych. A najgorsze jest to, że przychodzą z nim: dziś dla mnie, a jutro dla ciebie. I to staje się rzeczywistością: dziś dla mnie i jutro dla mnie, a za miesiąc dla mnie, bo zupełnie Cię nie znam i nie zależy mi na tym, żeby z siebie skorzystać, a jeśli czegoś nie masz , nic ci nie daję, bo nic nie mam, bo zdarzyło mi się robić notatki.